Na strzelnicy Lizawka w Poznaniu doszło do skrajnie niebezpiecznej sytuacji. Jeden z uczestników ćwiczeń mierzył z broni palnej w stronę drugiej osoby – wszystko zostało nagrane i opublikowane w internecie.

Jak wynika z nagrania, które trafiło do naszej redakcji, w trakcie treningu jeden z obecnych na stanowisku strzeleckim myśliwych kieruje załadowaną broń w stronę innego uczestnika tuż przed oddaniem strzału. Zachowanie to stanowi rażące naruszenie podstawowych zasad bezpieczeństwa i mogło zakończyć się tragedią. Z otrzymanych informacji wiemy, że osobą odpowiedzialną za bezpieczeństwo powinien być drugi widoczny na nagraniu uczestnik, który zamiast stać za strzelającym, wygodnie siedzi na krześle przed nim. 

Z informacji uzyskanych przez naszą redakcję wynika także, że regulamin strzelnicy Lizawka jest zgodny z przepisami MSWiA i obowiązującymi normami bezpieczeństwa. Źródłem zagrożenia nie była infrastruktura, lecz skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie obu uczestników ćwieczeń!

Nagranie otrzymaliśmy od czytelnika, który prosił o jego publikację w trosce o bezpieczeństwo innych użytkowników strzelnicy. W jego ocenie – z którą trudno się nie zgodzić – podobne sytuacje nie mogą być bagatelizowane, bo “w grę wchodzi ludzkie życie”. Uczestnikami ćwieczeń mieli być członkowie zaniemyskiego koła łowieckiego, którzy ignorowali uwagi innych ćwiczących.

Pełny materiał wideo dostępny jest pod linkiem: https://www.youtube.com/shorts/vpUJVZmZs6A

Sprawa ma charakter rozwojowy. Redakcja będzie monitorować dalszy bieg wydarzeń i ewentualne działania dyscyplinarne wobec sprawców naruszenia zasad bezpieczeństwa.